Przypadek
PRZYPADEK
Twój wirtualny
dotyk słowem
sprawił że chwila odżyła,
nikt jej
nie szukał, bo po co
w harmonii życia normalnym
dniu
Twój
promyk oświetlił szarość
przypomniał wycięty z
życia kadr
pytasz się czy to tak wiele
może nie a
jednak
warto na chwile
przystanąć
Popatrzyć
wymienić gesty i słowa
czy to tak wiele
chwila zadumy
co nas dzieliło
ile
straciłem
nawet teraz
nasze spojrzenia spotkać się nie mogą
dlaczego
z oddali
patrzy ktoś
nie mówi nic
teraz jak złodziej kradnę te
słowa i chwile
bo już mi
tylko tyle pozostało
ale i za to dziękuje Mój
Mistrzu
wiem
czas wracać na Ziemie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.