Przystań

U mnie jest, ale tylko dla kajaków i rowerów wodnych
;) A tak na poważnie, to świetna refleksja!
Pozdrawiam i zapraszam na moją przystań :)

Dobre,tylko gdzie...wspaniała refleksja,pozdrawiam
słonecznie :)

Świetny, refleksyjny wiersz :)

Przystań...marzenie, raj niemożliwy,
nieosiągalny...(?) Może chociaż latarnia... właściwie
to też raj, gdy ktoś cię prowadzi za rękę, gdy jest
ktoś, "coś", poczucie bezpieczeństwa, poczucie - nie
jestem sam

Mądre wersy... pozdrawiam

O to to to to...jakby co to wiesz Anno gdzie mnie
szukac:))

chyba faktycznie musi :-)

Właśnie chyba szukam tej przystani :) Pozdrawiam
serdecznie +++

Na pewno gdzieś jest. Tylko jak do niej dopłynąć taką
łodzią?

Warto się odnaleźć :)
Pozdrawiam

musi być i pewnie są - przystanie ostoje, by poprawić
nastroje...

w sobie:)

Podoba mi się ta refleksja. Podpisuję się pod
komentarzem Grażyny, jeśli idzie o rodzaje przystani.
Z dziurawej łodzi można uciec też w świat fantazji.
Miłego wieczoru:)

Podoba się refleksja. Pozdrawiam :)

Myślę, że przystanią jest rodzina, przyjaciele, czy
też może być nią wiara,
msz tego typu czynniki powodują, że łódź jest
stabilna, tak myślę...
Dobry wiersz, nieprzegadany, a niesie dużo treści.
Pozdrawiam Aniu serdecznie :)