Psalm 51

Psalm Dawida, gdy przybył do niego prorok Natan po jego grzechu z Batszebą.

Kierownikowi chóru



Zmiłuj się Panie, Boże jedyny!
W swej łaskawości zmaż me przewiny!
Ciężko zgrzeszyłem, sługa nieprawy.
Oczyść mnie, błagam, Panie łaskawy!

Grzech popełniłem przeciwko Tobie,
Grzech mój poprzedza mnie w każdej dobie,
Grzech mój spowija mnie mrocznym cieniem,
Grzech na mej piersi leży kamieniem.

Z grzechum poczęty, nie dziw, żem zbłądził,
Tyś sprawiedliwy w swoim osądzie.
Ty widzisz prawdę ukrytą dla nas,
Wprowadź w mądrości mnie swej arkana.

Pokrop hizopem mnie dobry Panie!
Obmyj, a nad śnieg bielszym się stanę.
Daj słyszeć radość i śpiewy miłe,
Uraduj kości, które skruszyłeś!

Nie patrz na grzechy Boże Jedyny
I wymaż wszystkie moje przewiny!
Oczyść me serce od niepokojów,
Wlej siłę ducha do piersi mojej!

Pozwól mi patrzeć w swoje oblicze,
Przywróć mi radość, wlej we mnie życie,
Sam grzeszny innym grzesznikom drogi
Twoje ukażę, boś jest mym Bogiem.

Racz mnie, o Panie od krwi wybawić,
Niech Twoje sądy mój język sławi
Otwórz me wargi, kornie Cię proszę,
a będą chwałę Twą Panie głosić.

Ty nie wymagasz wszak ofiar krwawych,
Nie chcesz jałówek, choćbym je dawał.
Serce skruszone jest mą ofiarą,
Takim na pewno nie wzgardzisz darem.

Okaż łaskawość swemu ludowi,
Dawne przymierze zechciej odnowić,
Pochyl się ponad Jerozolimą,
A krwią ofiarną ołtarze spłyną.

autor

jastrz

Napisany: 2018-08-20 Dodano: 2018-08-20 00:36:40

Ten wiersz przeczytano 521 razy

Oddanych głosów: 11

Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Wiara

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie