Pufcia Tyrli Tyrli
Fragment dłuższego tekstu, który jeszcze życie pisze dla mnie.
Pufcia Tyrli Tyrli jak zwykle przyturlała
się ostatnia
Bardzo rzadko się zdarza by wróżka aż tak
utyła,
cóż zrobić, jej ta historia się
przydarzyła.
Za to rumiana jej buźka uśmiechnięta i
ładna.
Czy to urok osobisty czy skrzydełka motyla,
urocze krągłości czy sukienka w kropeczki
to sprawiła,
że uwagę znacznie bardziej znamienitych
gości
Pufcia na chwilkę na sobie skupiła.
Bo nie zawsze to co strzeliste,
bogato zdobione i duże
Na świętym ołtarzu prym trzyma
Czasami tyci drobina
W sobie ukrywa ciepły pocałunek
serduszko z Kosmosu, dla Duszy ratunek.
Na wyspie Gozo znajdują się ruiny tajemniczej światynii starszej od piramid egipskich. Znaleziono tam m.in. wiele uroczych figurek kobiecych nie większych od małego palca.
Komentarze (6)
wieczna kobiecość, mała i wielka. Potrafi przytulić
zagubionego psiaka, lepiej sobie z tym radzi niż
mężczyzna. Pozdrawiam
Ciekawy wiersz, z przyjemnością czytałam :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękna puenta.
Ciekawe ,bardzo ciekawe przekazanie myśli do
przemyślenia.:-)))
Z przyjemnością głos oddaję
Fajne!!
Głos mój i szacun!!