Pupa
Już to wszyscy mędrcy przed wielu
wiekami,
udowodnić mogli mnożąc cne powody.
Że pupa potrafi rządzić zawsze nami,
czy to stary człowiek, czy to jest nim
młody.
Ewa w raju dała jabłko Adamowi,
By na pupę oczy otworzyć swe raczył.
I tymże to gestem chciała uzmysłowić,
ileż w owym słowie bywa sprośnych
znaczeń.
Opadł liść figowy, odsłonił co trzeba,
ujrzał człowiek głębię ludzkiej
doniosłości.
Stwierdził że już bliżej nie może być
nieba,
ani też tym bardziej cielesnej miłości.
Bóg chciał protestować, zdjął maskę
ślepoty,
myślał że ta pupa człowieka zniesmaczy.
Ale tym to czynem pogłębił kłopoty,
robiąc z pupy wiarę…albo tak
inaczej.
Szatan gdy już poznał Boga marne plany,
to ze śmiechu tarzał po posadzce
smolnej.
Tak był owym gestem szczerze łaskotany,
zwłaszcza że zamiary były nieudolne.
Bo pupa po czasy dzisiaj nam już znane,
udowadnia wszelkie i słuszne powody.
Że jest tym organem który dzieli wianem,
każdemu kto stary czy także i młody.
Komentarze (3)
A ja myślałam , że dana nam tylko dla wygody ...
dobry wiersz hehehe pupa :)
Jak świat światem, rządziła i rządzi! Myśl znana
zabawnie podana.
PS.Masz literówkę "szatan".
fajny pomysł - ostatnia zwrotka do przerobienia - ale
i tak choć ryzykowny tytuł z gracją podejmujesz temat.