Refleksje przedświąteczne
gdy mnie już nie będzie...
A kiedy już nie będę obchodzić świąt,
tylko łezką zawisnę na rzęsie córki
dzielącej opłatek z dobrych rąk,
na blask choinki zerknę z chmury.
Niewidoczna siądę przy pustym talerzu,
który wędrowcom spóźnionym stawiają,
na rodzinę spojrzę zebraną u stołu
w ten święty wieczór Wigilią zwany.
Bez smutku, taki stan go nie zna
błogo, spokojnie, bez żadnej potrzeby,
słuchać będą jak snują wspomnienia
o świętach z tymi, których nie ma.
Właśnie układam menu świąteczne
myślę jak uatrakcyjnić prezenty,
by bliscy pamiętali długo jeszcze
tradycję i rodziców swoich w święta.
Komentarze (24)
niesamowity temat wiersza...zostawić po sobie jak
najwięcej...jak najwięcej z siebie dać...
Bardzo ciekawy pomysł, zaskoczyła mnie ta wigilia
potem...
Bardzo ladny wiersz, ktory wzrysztl mnie Twoimi
slowami wiersza. Klimat swiateczny refleksji i
jednoczesnie zadumy. Ladnie napisany. Pozdrawiam,
Każdy w tym czasie sięga do wspomnień i tych Wigilii,
kiedy wspólnie z rodzicami i całą rodziną zasiadaliśmy
do wieczerzy, och te święta z rodzicami wspaniałe i
niezapomniane:)
Okres świąteczny różnymi refleksjami się mieni. Twoja
w dobrym wydaniu.
Swieta to okres gdy mysolami wracamy do tych co
odeszli.
Przepiekny wiersz,wlasnie wyobrazilam sobie mame na
chmurce,ciekawe czy ona tak mysli.Pozdrawiam
aż łezka się zakręciła. pamiętać o tych co odeszli i
zostawić je następnym pokoleniom. ślicznie.
Wiersz bardzo osobisty o atmosferze
rodzinno-wigilijnej. Ma w sobie oprócz oprócz ciepla
wigilijnej wieczerzy refleksję ponadczasową i duchową.
Gdzie ja bedę gdy moi bliscy bedą za ileś lat zasiadać
do tej szczególnej wieczerzy.
Aby jak najdłużej.. siadać do świątecznego stołu..POZ+
Nastrój świąteczny powinien być radosny, a Ty tu takie
wizje sobie snujesz. Nikt nie zna dnia ani godziny,
więc czy trzeba się na tę chwilę przygotowywać. Głowa
do góry.
troszke się smutno zrobiło...i ta łza ...ale idą
świeta i ten pusty talerz na stole każe nam pamieTAĆ O
TYCH CO ODESZLI...ALE TOBIE JESZCZE NIE TEN CZAS!ładny
wiersz-Z pozdrowieniami
wiersz zmusza do refleksji każdy z nas odejdzie kiedyś
czas ten jest nam nieznany( i niech tak
zostanie)później będziemy istnieć w myślach dzieci
wnuków kogoś wspomną może czytelnicy wierszy..
Bardzo ciepły i ładny wiersz. Swoją drogą ciekawe, ze
dom rodzinny wraca często smakiem potraw, które budzą
ciepłe wspomnienia.
No i nie będzie dziś komentarza, co mi się nie często
przydarza... Bo wszystko w wierszu powiedziałaś...