W rejestrze ujęci w zakładce...
Gdyby ta para miała być na wieki,
pewnie by szybko wynalazła pretekst:
on - aby dłubać w przydasiach –
rupieciach;
ona na plotki i na kawę z mlekiem.
Razem z osobna – sąsiadki i ploty;
smarem w piwnicy spaćkane galoty.
A tak w pamięci z dziubków jedzą, z ręki
-
uratowani od „razem” udręki.
Gdyby ten chłopak nie poszedł za inną,
gdyby dziewczyna, pomimo, go chciała,
zawsze w jej uszach grałoby, że winny
w nagrodę ocet na wieki dostała.
On by się tamtej nie utuczył strawą,
a ona przy nim nie stała się babą.
Mogą w pamięci mieć młodzieńcze rysy.
Pamięć łaskawa – na nic nie kaprysi.
Gdyby ci starcy dostali od losu
wspólną dzierżawę, znaleźliby sposób,
by ją podzielić, wytyczyć granice?
Pamięć przemilczy, odpowiedź zna życie.
Ale nie zdradzi, by w pamięci trwali,
jako ci młodzi, co tak się kochali!
Piękne być może i zapewne bywa
to co umarło, a w pamięci – żywe.
Komentarze (38)
Super, pozdrawiam:-)
Czyta się miło, że najpiękniejsze jest to czego nie
było:)) Miłego dnia.
Nietuzinkowy, świetny i trafny!:-)Pozdrawiam:-)
Świetny wiersz, ze świetną puentą.
Miłego dnia :)
W sumie ciekawy wiersz, no właśnie - gdyby nie gdyby.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładny wiersz, ujmujący brzmieniem, doborem słów
i celną refleksją.
"Pamięć łaskawa – na nic nie kaprysi."
Pozdrawiam :)
Świetny sposób, by chronić to, co najpiękniejsze.
Payu Motyl Ci to prawi,
bo go taki lejf bawi.:))
W sam raz, przedstawiona rzeczywistość jej i jego,
razem i osobno ich. Tak bywa, nie koniecznie musi.
Prawdziwe życie, pełna refleksja. Pozdrawiam