Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Rodzina!

Siedząc sobie na Giewoncie z bacą raźno gadam
co straciłem w swoim życiu tak mu opowiadam:
- Najpierw były narodziny trochę kłopotliwe
ale w końcu na to wyszło, że bardzo szczęśliwe.

Matka się mną zachwycała jak i cała sala
ale tata nie chciał zajrzeć nawet do szpitala,
a gdy miałem już lat siedem zaczęła się szkoła
dobrym uczniem bądź kochanie - mama do mnie woła.

Potem była zawodówka i technikum jeszcze
no i miesiąc w którym dowód otrzymałem wreszcie,
teraz mogłem oficjalnie stracić swoją cnotę
i zabawić się z panienką jeśli mam ochotę.

Choć korzyści z tego były to również i straty
powtórzyłem oczywiście błąd swojego taty,
zostawiłem pannę z brzuchem i patrzyłem z dala
gdy jechała sama rodzić dziecko do szpitala!

- Głupiś chłopie, tracisz wszystko rzecze do mnie baca
bycie ojcem oraz miłość sens w życiu wyznacza,
zapierdzielaj do niej szybko, proś o wybaczenie
bo też w twoim życiu wszystko będzie mieć znaczenie.

Pojechałem zatem do niej, padłem na kolana
- Nie opuszczę Ciebie nigdy dziewczyno kochana,
a dopiero uświadomił mnie pewien gaździna,
że największym szczęściem w życiu jest właśnie rodzina!

autor

krzychno

Dodano: 2018-05-03 12:14:24
Ten wiersz przeczytano 1384 razy
Oddanych głosów: 33
Rodzaj Rymowany Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (31)

ewaes ewaes

Zgadza się, mądry baca :) pozdrawiam Krzyś :*) :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »