Rozliczenie
do podręcznej walizki zabrał
zmysłową ilzuzję jej oczu
ikonę miłości
gdyby go pytał o coś-książeczkę
pierwszokomunijną
rozkładane krzesło-poczekalnia
dobre uczynki-na dłoni wypisze
odsłoni
asem w rękawie nieświadomość
potem rozmowa kwalifikacyjna
zawód: człowiek
status: pomiędzy
oczekiwania: przesadne
urok osobisty: niechcący po ciemku
skuszony
chciałby coś dodać
za późno...
jesteś miłosierny-wydusił
łaskawie wchodzić
skrzydłem nie zawadzić
następny proszę
Komentarze (17)
Przeniosłaś mnie do przedsionka niebios :-) już prawie
poczułam niebieskośc na twarzy i... znów upadły
anioł... BARDZO mi się podoba :-)
Życiowy wątek i tak ciekawie ujęty.Przeczytałam z
przyjemnością.