Deski i Człowiek
Znalazłem
dwie nie potrzebne
hebanowe deski
Znalazłem
jednego niechcianego
dobrego człowieka
Pomyślałem
że pasują do siebie
deski i człowiek
Zbiłem deski
przybiłem do nich
człowieka
Bolało
nie mnie - człowieka
nie mnie - Człowieka
Pięknie wyglądał
człowiek i deski
niedługo jednak
Po trzech dniach
zostawił deski
i poszedł do domu
A deski krwią pokropione
jeszcze piękniejsze
autor
Problematyk
Dodano: 2006-08-17 12:27:28
Ten wiersz przeczytano 593 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.