Rozmowa ze smutkiem
próbuję wszystkiego by się go pozbyć https://www.youtube.com/watch?v=NURnsAfSkbU
Smutek
Jak mi dobrze u Ciebie
Tak cieplutko przytulnie
Zadomowiłem się na stałe
Nie próbuj mnie wyrzucić.
Basia
Nie chcę, byś tu mieszkał,
Zaraz Ci w tył dokopie,
Nie myśl sobie zbyt wiele
Graj sobie z kimś innym.
Smutek
No nie pozwolę na to,
Nie będziesz mi rozkazywać,
Tam gdzie zechcę to, będę i już
Nie odejdę, nie licz na to.
Basia
Na nic Twoje niecne knowania
Nie nabierzesz mnie na łzy,
Idź sobie do jasnej cholery,
ja chcę w spokoju żyć.
Komentarze (31)
I to jest piękne ..że w spokoju chcesz żyć..pogoń
smutek na cztery strony świata .. i szczęśliwą bądź .
Zofia255 , leskie , Halina53 dziękuję za komentarz pod
moim wierszem
pozdrawiam wszystkich komentujących dobrej nocy
...czasami zjawia się z lotem błyskawicy...ale też
potrafimy też go przegonić...wystarczy...choćby
poczytać tu...wiersze...czasami pośmiać...pozdrawiam
serdecznie
Ja się go pozbyłem.
Warto byłoby trochę rytmikę poprawić, ale i w tej
formie jest nieźle
Pozdrawiam
dziękuję za komentarz Bronisławie Piaseckiej , Dorotek
, Turkusowej Ani , Romie , ZOLEANDER , marcepani ,
Zuzanna45 , Janina Kraj Raczyńska , BALUNA , Mariusz G
,czasem smutek wchodzi we mnie wtedy trudno go
wypędzić ale w danej chwili jest poza mną :))
;-))
Pozdrawiam :-)
Ciekawe czyje będzie na wierzchu :)
Życzę Ci, by wszystkie smutki odeszły:)
Czasem też lubię z nim pogwarzyć!! kiedy nie ma innego
wyjścia! smutek jest potrzebny do życia równie jak
radość, tyle, że w minimalnych ilościach! fajny wiersz
Basiu:)
Basieńko -czy przekonałaś go żeby sobie
poszedł?Milutko pozdrawiam .
wybrałaś ciekawą formę - przedstawienia tematu - i
masz rację - nie pozwalajmy rozgościć się smutkom -
pozdrówka :)
Ja go też nie trawię... pozdrawiam Basiu ciepło :)
taki smutek potrafi zrujnować życie, gdy się na nim za
bardzo skupić... trzeba żyć z nim, tak jak niektórzy
chodzą z garbem, nogą za krótką, krótkowzrocznością
czy niskim ilorazem inteligencji, trzeba żyć jak się
tylko potrafi najlepiej mimo własnych niedoskonałości
Basieńko przytul go i pożegnaj jak najszybciej, nie
zatrzymuj i nie prowokuj do dłuższego pozostania,
spakuj i wyślij na księżyc...Pozdrawiam Cię Basiu