rozpaczliwe woogie boogie
Wgryzłabym się w Twoje usta
marchew, rzodkiew i kapusta
Dałabym Ci jeszcze coś
Małpka, słonik no i łoś.
Odrzucasz mnie już na przedzie
karpie, sumy, dorsze śledzie.
No bo ja Cię nie obchodzę
ręka w ręce, noga w nodze.
Niech Cię piorun jasny trzaśnie
kłótnie, starcia, scysje, waśnie.
Jesteś dla mnie chude zero.
Pan Iglesias - przebój Hero.
na zawsze Twój kwiatuszek
autor
kwiatuszek28
Dodano: 2007-01-03 20:45:46
Ten wiersz przeczytano 585 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.