...Rozstanie...
Z mojego tomiku "Włóczęga"
Nasze wstydliwe spojrzenia umykają
przed przypadkowym spotkaniem
próbuję chwytać szalejące, dzikie myśli
i zamykać je w klatki słów
Czy tak umiera miłość??
Daję się jeszcze łudzić
płochą jak wiatr nadzieją
mój błagalny wzrok
szuka zrozumienia w Twoich oczach
"Z nim będziesz szczęśliwsza..."
Czuję ucisk w piersi
to tylko serce które łatwo nie zapomina
sięgam, szarpię i kładę ociekający
strzęp
na Twoich kolanach
Żegnaj!!!
Nie odchodź!!
krzyczy porzucona połowa mego serca
jeszcze nie wszystko stracone!!
Cicho zamykam drzwi...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.