Rozwiej mgłę.
Tak trudno jest żyć,
w mgle niejasnych uczuć
nie mogę rozciągnąć
skrzydeł miłości
nie wiem czy są one
wypełnione do głębi
piórami namiętnego uczucia
naprawdę nie chcę
rozbić się o głazy
łzawego rozczarowania
proszę rozwiej w końcu
tą mgłę wyznaniem
tym co w twym sercu
tyle kruchości jest we mnie
ocean łez już przelanych
poruszyłby nawet niebo
ta niepewność od dawna
stała się moją chorobą
która targa serce w gorączce
mąci myśli skrajnościami
ulecz moje serce miłością
wylecz rany zadane smutkiem
pocałunkami ciepłym spojrzeniem
pozwól spełnić marzenia
serca gorącego pragnienia.
Komentarze (3)
Miłość to coś wspaniałego i wyniosłego, jednak ma
swoje złe strony. W przypadku niepewności pojawia się
cierpienie...
B.ładny wiersz, super
serce cierpi ,bo nie wie czy ta przystań jest tą na
zawsze już ,tą na której ramieniu może położyć
zmeczoną głowę -czeka na słowo na znak-wiersz jak
prośba ,by wreszcie serce przestało cierpieć z
niepewności-ładny
dużo smutku w tym wierszu choć miłość to bardzo
radosny stan ducha,ale niepewność potrafi nieżle
zdołować a jedno wyznanie wszystko zmienia...