rzucę jej pod nogi
szczęśliwej drogi już w twarz prosto nie
patrzę
spojrzenie głębokie północne rozdzieli
w angielskiej mgle zaginie kontakt(owych)
szkieł
para(mount) pictures dla snów nakręci
filmy
wierszem prześlę kosz róż(owych)
okularów
macham haftowaną wszystkie puste rogi
jeszcze przez pół godziny jesteś w
tunelu
światłem stacja folkestone wysiadać
gaśniesz
złą przeszłość przekreślasz lewostronnym
ruchem
docierasz do celu strzały wciąż tkwią w
sercu
wycieram żal w jednorazową chusteczkę
smutkiem haftowaną ciszy podaruję
Komentarze (32)
Czas pożegnań wnet nadchodzi. Miłość też nadzieję
rodzi.Bo choć Święta miną szybko. Goście są tu złotą
rybką. Serdecznie pozdrawiam. Schowaj chusteczkę.
Jeszcze się na pewno zobaczycie.
masz ładne wiersze troszkę sobie tu poczytam je