Są takie miejsca
Gdzie brzozę płaczkę wiek przygarbił,
posrebrzył, zmarszczył dłońmi czasu.
Nad lustrem wody bezimiennej,
w odmętach ciszy, skrył wśród lasu.
Dom pobielały niczym starzec,
strzechą się kłania matce ziemi.
Każdego roku coraz niżej,
miłość dozgonna między nimi.
Tonie wśród trawy i ostrężyn.
Białymi dźwięczy dzwoneczkami,
powój ciekawski rygla sięga.
zielonowłosy ten włóczęga.
Firanki w oknach pająk przędzie,
w najmniejszą szparę wiatr zagląda.
Omiata z kurzu w swoim tańcu
historię śpiącą gdzieś po kątach.
Ludzi gdy dom ten budowali,
tych co tu żyli i odeszli.
Nikt nie opowie jacy byli
i nie zaśpiewa o nich pieśni.
Tyle tu magii i tęsknoty.
Przeszłości cudnej, aż do wzruszeń.
A kiedy śmierć ich zabierała,
pozostawili swoje dusze.
Komentarze (34)
Pięknie.
Pozdrawiam:)
Do twarzy Ci w tej melancholii.
Lubię :)
Pozdrawiam.
Ależ Ty pięknie piszesz.
Słowa płyną jak cicha rzeka.
:-)
Ładnie, o starym domu z historią i duszą...
Piękna poezja, takie miejsca rzeczywiście
mają swoją niepowtarzalną magię.
Pozdrawiam z podobaniem i życzę miłego wieczoru.
Mam taki obraz, na nim dom z dziurawym dachem, chwasty
wysokie, w oknach szyby wybite. Lubię ten obraz, jest
w nim coś pięknego. Ładny wiersz.
Zachwycający wiersz z duszą, tak jak dom, o którym
opowiada.
Pozdrawiam :)
Piękna melancholia,wspomnienia i tęsknota za takim
miejscem gdzie kiedyś się żyło.Pozdrawiam serdecznie.
Krzemanka, Chicago, Valanthil,Mily - serdecznie
dziękuję i pozdrawiam :)
Za Krzemanką pozwolę sobie :)
Pod względem poetyckim to kolejny bajeczny wiersz
Tyle tu magii i tęsknoty - ten wers pasuje jako
komentarz
Dołączam do czytelników, których zachwycił klimat
wiersza (a tym samym miejsca). Miłego czwartku:)
Aisza , Helin serdeczności :)
pieśni nie zaśpiewa lecz pięknie o tym napisałaś i
żyją we wspomnieniach :)
miłego dnia:)