Sakrament miłości
Dla Sylwii i jej męża
Na początku były spojrzenia
niewinne zerkanie w cel
potem doszło do słowa
i tak poznali się.
Jedno po drugim spotkanie
rozmowa, bliskość serc
dalej już pewnie wiadomo
- tak pokochali się.
Na końcu w cichym kościele
wśród świadków, kwiatów mórz
przez Boga połączeni
na zawsze będą już.
autor
magduś169
Dodano: 2008-06-22 08:27:31
Ten wiersz przeczytano 475 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Piękny finał niewinnej początkowo znajomości.
Melodyjny, ładny wiersz.