Samotne niebo
Jej już nie ma dawno, a serce wciąż
kocha.
Nie słyszy modlitwy: umarł i pogrzebion.
Świty, ranki, wieczory wypełnia mu żona.
Wciąż ją czuje w pobliżu - buduje mu
niebo.
Idą razem na spacer, gdzie łąki się
mają.
Tak przecież lubiła urok kwiatów
polnych.
To był kwiat niezwykły, najcierpliwszy
anioł.
Z wadami - jak każdy, lecz od fałszu
wolny.
Czuje tę obecność, gdy siada do stołu.
Na granacie nocy przytula się do niej.
Miłość nie umarła, żar nie wygasł-pomógł
wyruszyć do życia - na nowo, samotnie.
autor
magda*
Dodano: 2017-10-15 11:39:48
Ten wiersz przeczytano 985 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Sorry, zamiast "do" winno być"od".
Przeżyłem to 12 lat temu. Miłość została w sercu na
zawsze. Dzisiaj do ponad 10 lat przeżywam drugą. Dwie
miłości w jednym sercu...
Fajny wiersz. Z życia bardzo wielu wzięty...
Pozdrawiam. Miłej niedzieli...
Tęsknota po odejściu ukochanej osoby ..zostaje bardzo
długo wraz z samotnoscią, która utulawspomnieniami..
Pozdrawiam..
baaardzo ładnie :)+
śliczny wiersz pozdrawiam
wiersz pełen tęsknoty po śmierci ukochanej osoby.
bardzo sugestywny tytuł. pozdrawiam Magdo :)
Miłość pozostaje bez względu na wszystko.