Samotność
Czasem, gdy sen nie nadchodzi
patrzę oczami w ciemność
ciche zegara tykanie
odmierza szarą codzienność
I sięgam ręką poduszki
gdzie kiedyś twoja głowa
dziś pusta ona i zimna
ta łza – też nawet nie twoja
autor
Eryk Maver
Dodano: 2005-11-30 18:42:57
Ten wiersz przeczytano 636 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.