Samotność
Znowu jestem sama i jest mi tak strasznie
smutno
Nie wiem, co mam robić by nie było tak
pusto
Siedzę tu i czekam może na cud? Nie
wiem..
Marze o moim księciu, który nie
przybędzie
Wieczór za oknem ciemny, lampy nagle
pogasły
Ta ciemność mnie przeraża i strach
znowu wraca
Strach, co w okna puka i chowa się za
rogiem
Przecież on się kiedyś dowie
Dowie się, że kocham, ale kogoś innego
Kogoś, kto jest daleko i nie biedzie nigdy
ze mną
Tyle we mnie kłamstwa chce się go całego
pozbyć
Jak Ja mam to sama zrobić?
Potrzebuje pomocy by naprawić me życie
Chce kochać i być kochana nad życie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.