Samotny spacer
KOCHANEMU mężowi
Wczoraj
Byłeś ciepłym wiatrem
wplatującym się we włosy,
mówiłeś do mnie
udając ptaków głosy...
Byłeś
promykiem słońca,
co pieścił mnie po twarzy
a usta moje
pocałunkiem parzył...
14 maj 2018
autor
Motylka
Dodano: 2018-07-12 18:36:35
Ten wiersz przeczytano 1940 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Piękny i romantyczny wiersz pozdrawiam serdecznie;)
Piękne wyznanie miłości.
ładna refleksyjna miniaturka niosąca wartość tego
wspaniałego uczucia.
Pozdrawiam.
Marek
Babajago. Bo to był spacer bardzo samotny, bo ja w
głębi serca chciałam wędrować z moim mężem, który....
czasami taki samotny spacer skłania do refleksji - u
ciebie jednak powiało smutkiem
Smutno ale bardzo ładnie,
Pozdrawiam :)
Rano byłeś skowronkiem, a wieczorem słowikiem,
kochać cię w dzień i noc, stało się Moim nawykiem.
Pozdrawiam Motylko, zapomniałem: a w południe
motylkiem.
Romantyczne i zmysłowe pozdrawiam