Sandałki
bezszelestne
letnie sandałki
otulone drobiną piasku
zawstydzone
obecnością męskiego obuwia
dziś
nie będą mogły zasnąc
zbyt wiele wrażeń
z tej letniej
wieczornej przechadzki
autor
*Lambada*
Dodano: 2007-08-02 17:22:17
Ten wiersz przeczytano 452 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
uroczy wiersz... odrazu widzę te letnie nadmorskie
noce, które się nie chcą skończyć (w namiocie) :)
niesamowite...
nawet jeśli chodzi tylko o namiętność
ładnie o obecności Mężczyzny w życiu. ładna metafora
o sandałkach dobry wiersz