Seler, Arbuz i zabobony
Arkadiusz Łakomiak
Mówi Seler do Arbuza
- Jutro będzie wielka burza.
- A ty skąd to wiesz Selerze?
- Wszystko boli mnie, gdy leżę.
- Ech, Selerku, tyś szalony,
wierzysz w jakieś zabobony?
Jesteś smaczny, dobrze znany,
ale ciągle zacofany.
- Hej, Arbuzie, mój kolego,
kto się zgubił trzynastego?!
Pecha wtedy miałeś bracie,
bo zgubiłeś się w sałacie.
A poza tym, właśnie wczoraj
bardzo mnie korzonek bolał
i co potem się zdarzyło?
Wiało całą noc, aż miło.
Arbuz na to - To przesądy,
a ja jestem dość rozsądny.
Musisz wiedzieć mój kolego,
że mnie nic nie weźmie złego.
I... odpukał, powiem jedno,
w niepomalowane drewno.
Komentarze (55)
Wciąż zachwycam się twoimi pomysłami,są urocze i
nigdy ich dosyć.Dodam z uśmiechem jak to rzekła
pietrucha że w tym roku nie ma brzucha.Po co swary
głupie,
i tak zginiemy w zupie!"
Brawo Panie MIŚ a ty pisz i pisz ....
Dziękuje kochani za uwagi, komentarze. Wiem, że tytuł
mało wyszukany, a może ktoś ma jakiś ciekawy pomysł na
tytuł?
Tekst i wykonanie na wielki plusior..milego dnia
Jednak i pan arbuz pukał w niemalowane. Bardzo na tak.
Pozdrawiam.
Bajki to Twoja specjalność :)
takie puk puk nie zaszkodzi...klimaty znane,
pozdrawiam serdecznie:-)
no i super te Arbuzy,
od pukania mają guzy;)
dla mnie 13-stka jest szczęśliwa, duzo dobrego się
zdarzyło trzynastego:) pozdrówka, Arku
Swietny, jak to u Ciebie PMis:)
:)) Pozdrawiam raz jeszcze z uśmiechem.
Ananke. Teraz jest dobrze, choć Twoja propozycja też
niczego. :)
Właśnie o to chodzi, Aniu. :)
:))Fajne. Niby nie jesteśmy przesądni, ale odpukać nie
zaszkodzi. Miłego dnia.
"Wiało nocą, że aż miło."?
@Ananke. Za dużo sylab (9). Dziękuję
milutko