Sen czy jawa?
Możecie wierzyć lub nie ale
dzisiaj w nocy coś przytrafiło mi się.
Płakałam, nie wiem jak długo
ani kiedy przestałam.
Bałam się...
Ale zanim zasnęłam
ciarki przeszły mnie.
Słyszałam dwa głosy,
które w mojej głowie odezwały się.
Potem znowu dreszcze poczułam.
I zdałam sobie sprawę,
że nie jestem w pokoju sama.
Diabeł z Aniołem kłócili się,
chociaż nie widziałam ich,
wiedziałam, że są przy mnie.
Bałam się odwrócić głowę w drugą stronę,
po jakimś czasie w końcu sen ogarnął mnie.
Komentarze (2)
Twoje początki pisania, nie chciałabym ci przyganiać,
tylko taka malutka rada, postaraj się pisać nie tak
prosto, jakbyś opowiadanie pisała, ale bardziej
literackim językiem. Głos masz na zachętę i czekam na
następny wiersz.
zawsze obok jest i czarne i białe i to konflikt
wewnętrzny ludzki ładny pomysł żeby to wykazać
wierszem