Sen na jawie /?/
Ciemną nocą obudził mnie dotyk
Nadchodzący jak węrdowiec
Zmierzający do przystani
Rozniecił płomień
Gorejący czułością szeptu...
...Trzeba żyć a nie tylko istnieć...
autor
Cookie
Dodano: 2005-04-24 13:21:13
Ten wiersz przeczytano 295 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.