Sen na jawie
sen na jawie
wypatruję jutra
gdzie zaciera się rzeczywistość
przesuwam palce po klawiszach duszy
co w sercu gra
pytam siebie
a tam klasyka
zaskakuje mnie każde uderzenie palców
muzyka łagodnie koi zmysły
spokój wewnętrzny
tylko mój tu i teraz
trzymam zamknięte powieki
by nieuchwytną chwilą
się nacieszyć
Komentarze (4)
Bliskie wersy, pod powiekami zawsze jest czas tylko
dla mnie i spokój. Pozdrawiam serdecznie :)
przyjemna chwila, tylko dla peelki
Spokój, bardzo podoba mi się wiersz, pozdrawiam
serdecznie:)
Ładnie i spokojnie.
Pozdrawiam serdecznie :)