Sen ostatni
Smukła brzoza pochyla się nad grobem
drżącymi listkami przygrywa dla wiatru
słuchasz ze smutkiem tej sennej pieśni
w ukojeniu śpisz tam snem ostatnim
Obok piękna rozłożysta sosna
zielonymi igiełkami dla wiatru wtóruje
czułą i delikatną melodię dla ciebie
niesie
byś spokojnie spał w tę wieczną jesień
Liście jesienne kolorowe od słońca
tańczą dla ciebie cichutko kochany
aby nie obudzić cię ze snu wiecznego
abyś był ukołysany.
Komentarze (19)
Ja również życzę owocnej weny.Dobranoc.
poruszający wiersz pozdrawiam
Wzruszający wiersz! serdecznie współczuję! Pozdrawiam
cieplutko:)
Witam Panią.Wiem, że pani Bardzo cierpi z powodu
śmierci bliskiej osoby.Czuję to i widzę to.Śmierć nie
można traktować jako zło.Rodzimy się właśnie tylko dla
tego jedynego wielkiego wydarzenia.Śmierci.Za życia
musimy się do niej szykować gdyż nigdy nie wiemy kiedy
zapuka do naszych drzwi.Wiersz ładny, ale wyczytuje z
niego dużo cierpienia. Życzę, aby każdy dzień był
lżejszy.wiem łatwo piszę się...ale trzeba pogodzić się
z takim, a nie innym losem.Trzeba przyjąć do siebie
prawdę, że odszedł od nas ktoś tak kochany bliski, ale
musimy żyć dalej choć tęsknota zabija.Życzę miłego
wieczoru.