seria z karabinu
08.01.2009
to jest jednak tylko romans
na chwilę, taki ot!
wyssał ze mnie euforię
zabrał grunt spod nóg
i zostawił
dotykaną -
niespełnioną
rozkochaną -
niekochaną
spragnioną miłości
bez szans na bycie czyjąś
jeśli romans
bez słowa się zakończy
będę jak nigdy szczęśliwa
w samotności
pozornie
bo nie kochać
znaczy nie żyć
całkiem odartym z godności
westchnienm człowieka
przepływać przez dni
znowu seria
z karabinu
stworzona do kochania, tak?
nie potrafi brać, bo chce dawać, tak?
ironio!
przestań kłamać
Komentarze (1)
Seria z automatu jest jak obiekt miłości. Rzadziej w
niej słychać przyjemności.