setki kreacji
jedną zachwycę w innej
przejdę niezauważona
piszę głupoty
nie umiem inaczej
ból zawsze będzie bólem
wycie konsekwencją zszarpanych nerwów
miłość i marzenia przemijają
tylko śmierć zatrzymuje na zawsze
co z prawdą
ukrytą w wytartych frazesach
wiem
zmuszam do refleksji
malując kolejny portret
bez twarzy
autor
Donna
Dodano: 2016-08-02 20:57:39
Ten wiersz przeczytano 1445 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
Nie umiem sobie wyobrazić, aby jakiś Twój wiersz,
lepszy, czy gorszy, umknął uwadze Twoich czytelników,
bo ci, którzy przemykają chyłkiem, nie liczą się w
"sondażach"
Tutaj czytam:
"tylko śmierć ucisza na zawsze",
ale to tylko moja wizja.
A twarz, można namalować ładną lub z grymasem bólu, w
zależności od samopoczucia i uzdolnień malującego.
Pozdrawiam, życząc miłego wieczoru:)
wcale nie zmuszasz...z przyjemnością się zatrzymałem w
tym refleksyjnym klimacie:) pozdrawiam
Ilu nas tyle prawd
i nikt nikogo nie przekona
mimo usilnych prób
Zostanie nadzieja i rozterka.
Na śmierć i życie można spojrzeć inaczej. Trzy tysiące
lat żyją słowa greckiego filozofa. Gdy ja jestem,
śmierci nie ma, gdy jest śmierć , mnie nie ma. Trochę
to trawestując można powiedzieć: to dwa odmienne byty,
które się nigdy nie spotkają. W tym drugim, mnie nie
ma, to się głupstwem nie zajmuję. Pozdrawiam.
zawsze będzie bólem, ładnie
Pozdrawiam Danusiu:)
Jak zwykle pięknie. A co do kreacji jak moja babcia
mówiła jak ktoś piękny to w byle czym mu do twarzy
:-))
Ładnie, refleksyjnie demono. Dziękuję za odwiedziny i
wiersz. Miłego wszystkiego....:) Pozdrawiam
serdecznie:)))
U Ciebie Danusiu zawsze ciekawie:)
miłość i marzenia przemijają
tylko śmierć zatrzymuje na zawsze
...tak, wszystko przemija, też powoli przemijamy ale
pozostaniemy w pamięci choćby z racji wierszy, a
portrety bez twarzy?
no cóż, albo ich nie ma, albo są lecz takich nie
chcemy, bo to maski, maski....i sztuczne ubarwienie
Po przeczytaniu Twojego" co autor ma na myśli"
Łatwiej o refleksję.
Fajny pomysł poddajesz - aby autor wcześniej czy
póżniej skomentował swój wiersz - oczywiście ten
bardziej zakręcony. trudniejszy.
Wtedy - my początkujący, moglibyśmy weryfikować nasze
interpretacje.
Zanim przeczytałam wpis Demono odczułam zniechęcenie
peelki, zmęczenie życiem
/ bo wiersz w kategorii życie/. Stąd powątpiewanie w
moc miłości - myśl o umieraniu, może i bezsensie.
Takie chwile są też potrzebne a nawet kryzysy są
cenne.
Wtedy dobrze wracać do Źródła.
Lubie tematykę Twoich wierszy. Nawet bardzo.Twoje
wiersz zawierają Moc i ta Moc sama się obroni nawet
prze Twoim zwątpieniem.
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Iris, u Ciebie chyba Dzień Dobry ranny ptaszku.
Dziękuję, że do mnie zaglądasz. Uściski i miłego dnia.
Oj Danusiu zmuszasz do refleksji,
pozdrawiam milutko :)
troilus, dziękuję za refleksję. Masz rację miłość i
marzenia, spełniają się tu i teraz. śmierć jest
nieunikniona, a czasami gdy zbyt blisko wpatruje się
w oczy, pozwala z innej perspektywy spojrzeć na życie.
Najczęściej skłania do zadumy, zmiany priorytetów
uświadamiając jednocześnie jak kruche i cenne jest
właśnie życie, miłość i marzenia. Serdeczności.
Dwa protesty: w każdej kreacji będzie Ci do twarzy,
tak myślę. I głupot nie piszesz, tylko że miłość i
marzenia mogą się spełniać tylko tu i teraz. Śmierć
nie ma tu nic do gadania. Nie zalecam tych uczuć
kojarzyć ze śmiercią, bo nicoś z życiem nie ma nic
wspólnego.
Kalokieri, dziękuję masz rację tak jak i kolega we
wcześniejszym komentarzu. Dziękuję już poprawiłam.
Serdeczności.
Amor, dziękuję za czytanie i komentarz. Uściski.