Sewerynowi
w 24 urodziny i piąta rocznicę śmierci...
kiedy tak długo się tęskni
trzeba powiedzieć
życie nie znaczysz nic
spoglądając wstecz
obrazy zamazane
zbyt dużo łez
już nie wrócą tamte dni
pozostał żal
myśli powtarzane jak mantra
...bardzo, bardzo, tęsknię i kocham Ciebie synku, mama... Dodany - 7.07.2019
Komentarze (64)
Sercem pisane wersy, pozdrawiam ciepło, miłego
weekendu w zdrowiu i uśmiechu.
Wiem, rozumiem i mocno przytulam Oluś...
Z serca pisane.
Witaj Olu.
Jest dokładnie tak jak piszesz, Może wielu nie zdaje
sobie z tego sprawy, ale takie myśli i emocje zostaną
zrozumiane dopiero wtedy kiedy będą dotyczyć
osobiście.
Pozdrawiam.
Marek
Nie wiem dlaczego ten wiersz przeoczyłem,
tak bardzo Olu Ci współczuję
w podobnym wieku zginął mój wujek,
ja na jego miejscu się znajduję.
Krótko po zakończeniu wojny mój dwudziestoletni wujek,
brat mojej mamy zmarł nagle na krztusiec, rok później
ja niespodziewanie znalazłem się na świecie. Już na
trzeci dzień po urodzeniu babcia, matka zmarłego,
uratowała mi życie, choć lekarz który mnie przyjmował
nie dawał jej żadnych szans. Była (nie żyje już 45
lat) i zostanie dla mnie na zawsze najcudowniejszą
osobą na świecie.
Czuję, że wspomaga i podpowiada mi w najtrudniejszych
chwilach życia. Często z nią rozmawiam i dziękuję
wierząc, że kiedyś spotkamy się w trójkę po drugiej
stronie, tak jak Ty ze swoim synkiem. Serdecznie
pozdrawiam życząc miłej, spokojnej nocy :)
Oleńko, miałem zięcia który zginął w Holandii w
tragicznych okolicznościach, przywieźli Go w trumnie
bez żadnych wyjaśnień. Do dzisiaj boli.
Kłaniam się i współczuję.
Tęsknota jest nam wpisana OLEŃKO ,
chcemy czy nie a ty mimo czasu wołasz ,czy jeszcze
mnie słyszysz
chcę krzyczeć zagłuszyć myśli ból
jesteś moim serca uderzeniem szeptem.Przytulam ciebie
mocno kochana .
słów brak Oleńko,,,słów brak !!!
Nie mam słów, poza jednym, wzruszał.
Dziękuję za wyrażony zachwyt Aleksandro.
Życzę Tobie miłego dnia.
Znam podobny rodzaj bólu, jaki towarzyszy mi na co
dzień po śmierci męża. Mam jednego dorosłego syna i
nie wyobrażam sobie jak przeżyłabym jego odejście w
zaświaty. Tęsknota jest wpisana w ludzkie życie a żal
po stracie ukochanej osoby, jak zadra będzie tkwił w
sercu i w świadomości do końca naszego życia.
Niestety! Smutno to ale jakże prawdziwe.
Zasmucił mnie wiersz Oleńko, jedynie co mogę zrobić to
współczuć Tobie i odmówić modlitwę za duszę zmarłego.
Serdecznie pozdrawiam i przytulam do serca.
tak i bardzo smutne. mniejwięcej w tym wieku otarłem
się o swoją śmierć namcalnie i chyba nadal jej nie
rozumiem. To tak jakby człowiek mocniej czuł że jest
to co teraz i później i oba stany są ważne.
Rozumiem bardzo dobrze taką stratę ,sama to
przeżyłam.Piękny wiersz.Pozdrawiam:)
Wiersz o ogromnej wymowie. Słowa, które bolą. Byłem
już tu, ale wróciłem i będę wracał.
Trudno zapomnieć Olu takiej straty. Dziecko jest
najważniejsze.Mnie też dotknął los okrutnie. Bardzo
okrutnie. Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie.