Sezam
z cyklu listy do M
dotykam bogatych
jak skarbiec strzeżonych
magią tętniących wspomnień
drżą
niekłamaną nostalgią
zanurzone w samotności nocy
biegną naprzód
i gonią
umykającą przed nikłością
wciąż otwartą miłość
i choć ciernie przeszłości
porastają drogi
chociaż burze srogie
ogniem zieją zewsząd
z otwartą przyłbicą
i sercem na dłoni
biegną
by przeprosić
i zawrócić
nim z pękniętą żerdzią
wiszącego mostu
runie bez skargi
Komentarze (44)
Bardzo ładny wiersz. Przeczytałam z zainteresowaniem.
Czarujesz wersami Kaczorku. Pozdrawiam serdecznie :)
Fajnniście piszesz, pozdrawiam :)
Bardzo piękne i wzruszające zaglądanie do skarbca
romantycznych wspomnień.
Pozdrawiam serdecznie.
Ten wiersz nie potrzebuje reklamy, nie tylko urodą
przyciąga czytelnika...
Ciekawy pomysł na cykl.
Pozdrawiam.
Ciekawy pomysł na cykl.
Pozdrawiam.
Bardzo ładnie, nostalgicznie kaczorku.
Twoje wiersze białe też lubię, ale jak mam być
szczera, wolę rymowane,
miłego dnia Grzesiu życzę
pozdrawiam serdecznie :)
Wydaje się że miłość to największy ze skarbów
sezamu...
...tak długo, aż się nie spotka kolejnej miłości.
pięknie - w każdej odsłonie Ci dobrze czy to rymowany
czy też biały podziwiam kunszt:-)
pozdrawiam
Dostrzegam, że opanowałeś sztukę
pisania wierszy białych.
Mówię o tym dlatego, że kiedyś
miałem przyjemność czytania
Twoich równie pięknych wierszy
klasycznych.
Miłego dnia.
"Sezamie otwórz się - ja chcę wyjść!" - Stanisław
Jerzy Lec.
Powiedz Grzegorzu jak nie lubić Leca.
Miłej soboty.
Godny podziwu upór w podążaniu za miłością. Miłego
dnia:)
Jak zwykle, pięknie.Czarujesz,uwodzisz każdym
słowem.Pozdrawiam.