Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Siedzę przy oknie

Siedzę przy oknie i patrzę w dal
a oczy łzawią - serce nie stal
tak mocno pragnę , ile mam sił
a bym przez chwilę choć z tobą był

te czarne chmury rozpędził wiatr,
oddał marzenia puścił spod krat,
by przyszła rankiem jak promyk słońca,
bo nasza miłość jest tak gorąca,

liśćmi mokrymi usłana droga
ciężko więc stąpie po śliskim noga.
może nadejdzie ten ciepły wiatr,
osuszy drogę , choć serce skradł.

mało wciąż widać , szyby we łzach .
nie wiem czy trafisz , a w duszy strach.
a jak nie przyjdzie , co biedny zrobię
i jaką później obiorę drogę ?

autor

kuba-winetu

Dodano: 2018-11-28 12:43:38
Ten wiersz przeczytano 845 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (21)

kuba-winetu kuba-winetu

Regiel dzięki za radę i komentarz .Pozdrawiam.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Teraz zauważyłem komentarz
Krzemanki i mój jest nieco z nim
zbieżny./

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witaj Kubo
Piszesz ciekawie i gorąco
o miłości swojego życia.
Pozwól jednak, że powiem kilka
słów o tym, co moim zdaniem
umknęło Twojej uwadze.
Spójrz na dwa ostatnie wersy
pierwszej strofy;
"tak mocno pragnę ile mam sił
przez sekund kilka choć z tobą był."
W moim odczuciu drugi wers mógłby
brzmieć tak;
abym przez chwilę choć z tobą był,
lub inaczej według Twojego uznania.
W trzeciej strofie pomyłkowo
wskoczyło słowo stompie zamiast
stąpa.
O ile uznasz za stosowne, weź to
pod uwagę.
Miłego dnia.


kuba-winetu kuba-winetu

Wielkie dzięki za komentarz . Dzięki za poprawki ,
przydadzą się . Pozdrawiam serdecznie

krzemanka krzemanka

Dobrze wyrażona tęsknota za miłością.
Pozwoliłam sobie na małą korektę interpunkcji i
literówek.

Siedzę przy oknie i patrzę w dal,
a oczy łzawią - serce nie stal.
Tak mocno pragnę, ile mam sił,
bym kilka sekund choć z tobą był.

By czarne chmury rozpędził wiatr,
oddał marzenia, puścił spod krat,
byś przyszła rankiem jak promyk słońca,
bo nasza miłość jest tak gorąca.

Liśćmi mokrymi usłana droga,
ciężko więc stąpa po śliskim noga.
Może nadejdzie ten ciepły wiatr,
osuszy drogę , choć serce skradł.

Mało wciąż widać , szyby we łzach.
nie wiem czy trafisz , a w duszy strach.
A jak nie przyjdzie, co biedny zrobię
i jaką później obiorę drogę?
Miłej środy:)

neplit123 neplit123

fajny wiersz pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »