Sieją cierniste wdzięki
Syczący sznur z tajemnic w nim ma swój tulący dom.
Treść ta to kąsający na gęsto wstęp
wstęp który nie popęka
choć sztorm najdzikszy trwa
i komplikuje tak jak krętacz sturęki
tylko po to by wzmianką nie stać się
tam gdzie progiem bywa pięść
ta która nie klęka
nawet w mętnych snach
w tych siejących cierniste wdzięki
jako piekielnie zgrabne nie
Jan Maciej Kłosowski
Komentarze (8)
"komplikuje tak jak krętacz sturęki
tylko po to by wzmianką nie stać się" - niewątpliwie
efekt osiągnął :)
Pozdrawiam Janku :)
te ciernie podziurawią sito
a warto przed sianiem oddzielić
kąkol - a każda para rąk do pracy pomocna - pozdrawiam
Sto rąk i każda zaciśnięta w pięść... Ukłony 'D
Kenaj, zostawiam dzis u Ciebie glosik, dobry wiersz
...
...zostanie plama i cały wdzięk przepadnie.
"gdzie progiem bywa pięść
ta która nie klęka"
- klękająca pięść to jest to! Ale w tym utworku ona
nie klęka, o nie!
Ten wiersz odzwierciedla mój dzisiejszy nastrój,
niestety :/ plusik +. Pozdrawiam
Witaj Janie. Sturęki, gigant. Pozdrawiam kenaj