***(skałą jestem)
skałą jestem
nieczułą
wieżą (nie)doskonałości
nie mam serca
umarło
nie mam oczu
przegniły
do smutku nie trzeba dwojga
widzisz?
zbędny mi jesteś
teraz
szybko się uczę
kłamać
autor
Retrospekcja
Dodano: 2009-03-12 12:42:55
Ten wiersz przeczytano 847 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Chciałabym być taką właśnie skała
Widzę, że masz swój styl pisania i jesteś co do niego
konsekwentna... a to bardzo ważne.
chyba trudno być taką skałą.....
Bardzo dobre... :)
Intrygujący- do smutku nie trzeba dwojga..uczę sie
klamać...
swietnie ujete,doprawdy uznanie dla autora,ciekawie i
tak naparwde interesujaco,ze tak powiem z jajem:):)
Ciekawy pomysł... Skała kojarzy nam się zazwyczaj z
obojętnością, więc według mnie "nieczułą"
niepotrzebne, podobnie gdy piszesz "nie mam serca"...
"umarło wydaje mi się zbędne. I dalej - przedostatnią
strofę też bym usunęła, bp we wcześniejsza
wystarczająco wymowna. Oczywiście decyzja należy
tylko do Ciebie, a moje odczucia subiektywne.
....nie lubimy kiedy ktoś z nami razem cierpi...żeby
nie cierpieli na darmo...
W smutku możemy być sami, ale żeby go pokonać.... i
cieszyć się to moim zdaniem, trzeba mieć kogoś, z kim
się tą radością podzielimy. Bardzo ciekawa miniaturka.
dobry wiersz. widzę potencjał, bedę śledzić Twoje
dalsze poczynania. pozdrawiam ciepło. :)+
Mocno powiedziane, ale wiersz dobry. Pozdrawiam
cieplutko.