skażenie grzechem-zasłużona kara
uciekam w przestrzeń niepojętą
poddając się nieznanym dźwiękom
wybijam z rytmu zegar wnętrza
ściskając w głębi promyk szczęścia
jeśli nakażą w przepaść skoczyć
zrywając skrzydła nieskończoności
zwrócę ku tobie swoje oczy
byś nie miał nade mną litości
Komentarze (23)
Swietnie suzzi:)Pozdrawiam.
Przeczytałem już kilka razy, a ostatnie dwa wersy
wyryły mi się gdzieś pod powiekami. Dziękuję. Każdy w
słowach znajduje coś dla siebie. Ja przypomniałem
sobie o pokorze.
Pozdrawiam
K.
Wiersz super lecz smutny
pozdrawiam:)
Samobiczowanie brrr... ale wiersz świetny,
zastanawiający.
Pozdrawiam:)
Porażająca druga zwrotka.Świetny.Pozdrawiam
Smutny wiersz
Sado - macho?
zasłużona kara, z godnością przyjęta, za co i
dlaczego?
wiersz bardzo dobry, pozdrawiam