skłębione słowa
walczą o miejsce w arce
wybierając po dwa z każdego gatunku
skazuję na zagładę
te nic nie warte wyświechtane i puste
czy tak czuł się Noe
w sercu kołyszę uśpione myśli
czekają
aby poszybować białym gołębiem
w poszukiwaniu lądu
na którym zbudują gniazda
autor
Donna
Dodano: 2016-07-23 16:05:35
Ten wiersz przeczytano 1131 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Bardzo ładny!Pozdrawiam :)
Istotnie problematyczna decyzja
ciekawie o pisaniu ;) Noe akurat nie wybierał, same
przyszły po dwa. Ty masz trudniej :)
hmm ciekawa refleksja Danusiu...
uroczej soboty:)
Dobra refleksja.
Pozdrawiam :)
ja już straciłam nadzieję - uśmiech. pozdrawiam.