Skreślona rola
Zmianę w scenariuszu
niełatwo wprowadzić,
gdy nie ma kim
obsadzić głównych ról.
Gdy aktor nie pytając
schodzi z desek sceny
w połowie gestu, słowa
niczym władca, król.
I nie pomogą długie noce
zarzucone notatkami,
kostiumy w strzępkach dni,
porwane włosy z głów,
beznadzieje cieni pod oczami,
musisz wykreślić,
jedną z głównych ról.
W fotelu kiedyś
z lampką czerwonego wina,
gdy słuchać będziesz
bicia gromkich braw,
z radością swoją na chwilę
się wstrzymasz,
odkrywać zaczniesz
obecny
dawnej roli czar.
Komentarze (17)
Bardzo ciekawa refleksja.
Pozdrawiam serdecznie :*)
Każdy z nas odgrywa swoje główne role w życiu. Dobra
refleksja. Pozdrawiam