Skrzydła
Tam dom twój,
gdzie ona.
Pałac jest w kobiecie.
W głębokim łonie
rozrasta się miłość.
Na powitanie
możesz zaśpiewać
pieśń o błękicie
matczynego brzucha.
Zatrzepocze rzęsami.
Gotowa na czułość
nawet psie życie
uniesie
skrzydłami.
Tylko…
nie podcinaj.
autor
marcepani
Dodano: 2016-12-10 12:04:20
Ten wiersz przeczytano 1220 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Moje uznanie.
Pozdrawiam Marcepani.
Dobry, refleksyjny wiersz
Pozdrawiam
WN - ręce pełne miłości = skrzydła
w tym znaczeniu... czysta miłość wszystko uniesie -
nawet największy ciężar :)
Niebanalna refleksja:)
Ps. Zamiast uniesie skrzydłami - uniesie na
skrzydłach?
Dobry wiersz, z mądrą pointą.
Serdeczności przesyłam:)
To jest pałac i pierwszy dom :)
Pozdrawiam
Fantastyczny :o)
niezwykły wiersz:)
bardzo ładnie pozdrawiam
Podoba mi się. Lubię Twoje pisanie :)
Nie podcinać, bo to zagłada dla ciebie.
Ładna metafora :)
Kobieta jest jak pałac. Ładnie!
Pozdrawiam
Super :)
b.ładny wiersz
mnie podoba się miłość, która rodzi się w łonie
pozdrawiam :)