Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Słabość


Ja mam słabość do twardzieli
przyznam szczerze
Kiedy dłonią taką twardość obejmuję
zaraz budzi się gdzieś we mnie dzikie zwierzę


A tę twardość to najbardziej lubię wtedy
gdy ukrywa wnętrze smaczne
niewyschnięte
Nie daj Boże jakaś pleśń lub inna ściema
Ma być zdrowe apetyczne cudne wnętrze

Niech ten twardziel nawet się opiera
kamiennego zgrywa tak jak skała
Gdy tak ściskać będę i gnieść będę wciąż wytrwale
trzaśnie pęknie i rozłupie się łupina

Wtedy czule delikatnie wydobędę
skórkę zdejmę by usunąć posmak gorzki
skonsumuję z apetytem
i następny
będę chciała konsumować jeszcze
jeszcze

Skoro rok był taki hojny taki miły
i tak szczodrze nam orzechy sypnął wrzesień

autor

zielonaDana

Dodano: 2018-11-24 18:20:58
Ten wiersz przeczytano 1232 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Wolny Klimat Optymistyczny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (24)

mariat mariat

Ciutkę niżej ten orzeszek
i erekcjato, nie erotyk jak niektórzy piszą, więc
lekko i z podobaniem.

BordoBlues BordoBlues

mam cytatów spod Twoich wierszy dużą kupkę. ten jest
kolejny. kiedyś opublikuję :):)

jote jote

Hihi, dobre...a orzechów faktycznie obfitość!
Pozdrawiam:)

blondynka8 blondynka8

Erotykowy orzech hahaha super! Pozdrawiam

BordoBlues BordoBlues

trafił pod strzechę
Twój erotyk z orzechem. :):)

anna anna

o rany, poszłam całkiem w innym kierunku (aż wstyd się
przyznać)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »