Słabość
Ja mam słabość do twardzieli
przyznam szczerze
Kiedy dłonią taką twardość obejmuję
zaraz budzi się gdzieś we mnie dzikie
zwierzę
A tę twardość to najbardziej lubię
wtedy
gdy ukrywa wnętrze smaczne
niewyschnięte
Nie daj Boże jakaś pleśń lub inna ściema
Ma być zdrowe apetyczne cudne wnętrze
Niech ten twardziel nawet się opiera
kamiennego zgrywa tak jak skała
Gdy tak ściskać będę i gnieść będę wciąż
wytrwale
trzaśnie pęknie i rozłupie się łupina
Wtedy czule delikatnie wydobędę
skórkę zdejmę by usunąć posmak gorzki
skonsumuję z apetytem
i następny
będę chciała konsumować jeszcze
jeszcze
Skoro rok był taki hojny taki miły
i tak szczodrze nam orzechy sypnął
wrzesień
Komentarze (24)
Ciekawy pomysł i świetny, trzymający w napięciu wiersz
:) Zakończenie zaskakujące jak w erekcjato :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Orzech musi dojrzeć, wtedy pięknie smakuje...to czas
do łupania orzechów nastał...pozdrawiam serdecznie
Takich twardzieli nigdy nie za wiele:)
Pozdrawiam:)
Marek
W takich twardzielach jest jest niezwykłe wnętrze.
Pozdrawiam :)
Niejeden twardziel ulec Ci musi,
gdy tym wierszem do siebie go skusisz,
wiem, wiem, orzechów przecież dotyczy,
swego twardziela trzymasz na smyczy.
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłej niedzieli :)
Witaj Danusiu:)
jak już dojrzałe to skórki nie zdejmuję:)
Jak tak dobrze przeczytać to różne skojarzenia mogłyby
być:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Czytałam z rosnącym zainteresowaniem :))
w końcu każda skała pęknie tylko czas tu odgrywa rolę
...
:) Materiał na fajne erekcjato.
Miłej niedzieli:)
Czasem mężczyzna na zewnątrz jest przystojny, ale w
środku zgniły. Nie przejedz się Danuto orzechami.
Z przyjemnością przeczytałem. :)
orzechowy wiersz, ale wpuszczasz w maliny :))
Tajka słabość to moc
pozdrawiam
Też lubię orzechy, ale wolę laskowe od włoskich. Dziś
jestem jakiś wolno myślący. Dopiero jak przeczytałem
komentarze zorientowałem się, co większość czytelników
widziała w Twoim wierszu. Może dlatego, że jestem
przymulony, nie dałem się wpuścić w kanał.
Skojarzenia miałam inne...samo życie;)z podobaniem.
świetnie ... mnóstwo orzechów nam jesień przyniosła:-)
pozdrawiam