Ślepiec
W milczeniu patrzyłem jak wzrok gdzieś
ucieka
i błądzi po ścianach w rytm płomieni
świec
porusza się lekko i w ciszy uśmiecha
jakby zamyślony nie chciał jeszcze
chcieć
Zanurzając myśli w błogości swej jaźni
ślepiec otwarł oczy, czas mu zesłał cud
przedmioty ożyły jak wyjęte z baśni
miłość roztopiła serca jego lód
autor
krolik2006
Dodano: 2014-10-31 01:30:49
Ten wiersz przeczytano 1100 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
dobry romantyczny wiersz Pozdrawiam:)