ŚLIWECZKA I JEŻYK
Wczesną wiosną w sadzie śliwa
rozkwitała,
by wydała plony - pszczółka zapylała.
Kwiatostan różowy i amarantowy,
jakby ktoś wyrzeźbił scenariusz bajkowy.
Ich mozolna praca nie była daremna,
dla drzewka i pszczółki korzyść jest
wzajemna.
Miododajna "maja" przez okres
kwitnienia,
od rana do nocy zbiera bez wytchnienia.
Pyłki życiodajne - wonne aromaty,
które wytworzyły purpurowe kwiaty.
Lecz niebawem płatki, cudne pogubiła
i już swym widokiem oczek nie pieściła.
Nagle nastąpiła jej metamorfoza,
z szypułki wyrasła wnet śliweczka hoża.
Przystrojona w listki nieco wyziębiona,
zapomniała o tym, że przymrozków pora.
Przez słoneczne lato rumieńców nabrała,
by w jesiennej aurze wnet
sfioletowiała.
Ogrodnik do zbiorów już szykuje kosze!
I oznajmia wszystkim swym donośnym
głosem!
Z wszystkich śliwek z sadu zrobić
marmoladę!
Którą przeznaczymy rychło na biesiadę!
Gdy kilka zostanie, nie będzie kłopotu,
można przecież zrobić smacznego kompotu.
Gdy to biedna śliwka, nagle usłyszała,
to drżąc, razem z listkiem, rzewnie
zapłakała.
Przykro by jej było skończyć w
marmoladzie,
chciałaby przeczekać zbiory w swoim
sadzie.
Zwisa na łodyżce - rozmyślając wiele,
może jej na pomoc przyjdą przyjaciele.
Lecz się przeliczyła, nikt jej nie
pomoże,
teraz jest zmartwiona, żyje w złym
humorze.
Gdy tak długo jeszcze, trwała w swej
niemocy,
spogląda pod drzewem, błądzi jeżyk w
nocy.
Zabierz mnie ze sobą - choćby na twe
kolce
i ukryj przed zimą w swej cieplutkiej
norce.
Jeż nastawił igły - ostre niczym szpada!
Niechże pani zaraz tu wygodnie siada!
Tak się zakończyła śliweczki przygoda,
gdyby w kompot wpadła, byłoby jej
szkoda.
Zenek 66 Sielski
Komentarze (43)
:)) Ale desperatka z tej śliwki. Dobrze się czyta tę
opowieść. Co powiesz na zmianę
"Nagle nastąpiła dziwna metafora
z szypułki wyrasta już śliweczka spora." na np
"Nagle nastąpiła jej metamorfoza,
z szypułki wyrasta wnet śliweczka hoża" lub inaczej?
Co powiesz na zamianę "by" z osiemnastego wersu na
"a"?
Zamiast
"Gdy to biedna śliwa,z żalem wysłuchała,
trzęsąc się jak listek rzewnie zapłakała." przeczytało
mi się
"Gdy to biedna śliwka, nagle usłyszała,
to drżąc, razem z listkiem, rzewnie zapłakała."
Wiadomo,że to tylko takie czytelnicze sugestie, z
którymi autor może zrobić co zechce.
Miłej soboty:)
Jeż nastawił igły, ostre niczym szpada.
A ja Ci powiadam Zenku, że bajeczka jest wspaniała
:)))
Ładnie. Z przyjemnością czytałam.
Pozdrawiam weekendowo:)
Nie będę się powtarzał po prostu jeszcze jedna fajna
bajka. + i Miłego wieczoru.
Zmegi Miło mi bardzo że Ci się podoba Pozdrowienia ślę
Dziękuję Pluszu 50 Pozdrawiam
Marianko & Karmag Serdecznie Dziękuję Pozdrawiam
Dziękuję bardzo Niezgoda Pozdrawiam Serdecznie
Świetna bajka i nie tylko dla dzieci:)pozdrawiam
cieplutko:)
I kolejna fajna jest...
+ Pozdrawiam
świetna bajka od kwiatów pełnych miodu do owocu
pełnego słodyczy - najlepsze są powidła śliwkowe ze
smakiem zjadane w wieczory zimowe:-)
pozdrawiam
...fajna bajeczka, przed popołudniową drzemką;
pozdrawiam:))
Witam serdecznie w sobotnie popołudnie zapraszam do
poczytania i komentowania kolejnej bajeczki Pozdrawiam
jak zawsze od serca