Słodki nałóg
Zdałam sobie sprawę z tego dzisiejszej
nocy.
Nie wiedziałam, że miłość może tak
raptownie
w moje zycie wkroczyć...
Teraz jedno tylko wiem,
że zawróciłeś w głowie mej.
Nie bój się, nie odważę się wyznać Ci tego
co czuję.
Twa pogodna twarz z niejednej depresji mnie
ratuje.
Kiedyś na pewno poddam się i
zrezygnuję...
I łzami rozpaczy szklaną twą podobiznę na
niebie
namaluję...
Powtarzam sobie, że zawsze mogę przestać
kochać Cię.
Lecz to nie jest takie proste, nareszcie to
wiem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.