Słowa poezja mącone
Słowa poezją mącone
Poeci słowa piszą chmurą, deszczem
Roszą ziemię łzami płaczu i śmiechem
Dotykają miejsc w których ciemność budzą ze
snu
Chodzą ścieżkami - otulają się zapachami
bzu
Cieszą się jak małe dzieci
Gdy fraza im do głowy wleci
Bawią się jak dziewczynki skakanką,
gdy uda im się ułożyć rzecz składną.
Są wniebowzięci gdy ktoś ich dzieło
kwiatem nęci,. pragną pochwał i zachwytów
nad ich wierszami, wchodzą do podziemia
gdy nie są rozumiani, nie kochani
Piszę niby wiersze, ale nie jestem poetą
bawię się tak jak wszyscy piszący
dziele się słowem niby poezji
dla tych mnie chcących.
Pisze słowa i dobieram je skrzętnie
by były pachnące
by w swym pięknie
dotykało je słonce.
Słowa ogrzane promieniami biorę w dłonie
jak kiście winogron
sok z nich płynie
winem smakują, na moje szczęście.
Szczęściem jest dla mnie piszącego
gdy znajdę w oczach radość mnie
czytającego
Moje wiersze czyta niewielu może dlatego,
ze strofy staroświeckie banałem trącone,
inaczej ja nie potrafię
stary jestem, lata zmącone
Na nagrodę liczę wtedy, gdy ktoś
jak ja w tej chwili pisze do poety
Nigdy go nie ganię a zachęcam do lepszego
pisania
Niektórych podziwiam, zazdroszczę im
pięknego słów układania
Jak widzisz nieznajoma , mnie
czytającego
że jesteśmy do siebie bardzo podobni,
w moich pisanych słowach również są chmury,
księżyc, kwiaty i słowa na raty.
Jeszcze wiele nas łączy i przyznasz mi
rację
Żeby pisać, być w ogóle poetą
to należy w to włożyć A
wiele, wiele pracy.
Ale to nie wszystko, mnie tego nie brakuje
staram się pisać sercem, rozumem, opuszkami
sumienia
ale wiem to na pewno
Nigdy nie dotyka mnie Vena
Autor: slonzok Bolesław Zaja
2011 04 24 ( godzina 3.0 nad ranem)
Komentarze (2)
To nieprawda dużo jej czuć w Twoich wierszach
Ja myślę, że Vena mocno Cię trzyma za rękę, bo to jest
bardzo fajny wiersz o pisaniu. A wiersz powinien
wzbudzić refleksję, rozbawić, zachwycić...
I to wszystko tu jest.