Słowo prawdy
Nowy dzień otworzył mi oczy, nowe myśli
przyniósł .
Uśmiech powitał ciebie w mych marzeniach
Serce zadrżało tuląc słodki zapach
wspomnień.
Próbuje zrozumieć jak to stało się, że nie
ma cię tu
Powiedz jak to wszystko skończy się ?
Mów proszę cię, półki jest jeszcze czas.
Złość niech pójdzie precz ,słów z duszy
pragnę,
Pragnę słów prawdy czystych jak źródlana
toń.
Złe czy dobre będą to wieści, uwolnią
mnie
W smutku czy w radości zaznam smak
wolności.
Zobaczę cię dziś ja to wiem czuje to
pojawisz się,
Jak anioł w chwili zwątpienia jak promień
po burzy,
Bądź , bądź już teraz zdradź mi sekret
spokojnego snu.
Każdej nocy w świetle ulic widzę cię jak
płyniesz
Stój zatrzymaj się nie kontroluj uczuć daj
ponieść się.
Pokaż, co ukrywasz pod płaszczem gry
Miłości
Pokaż, całą siebie wtedy może znajdziemy
się w niebie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.