słuchać milczenia
nauczyłam się
słuchać milczenia
głosu
którego nie ma
ciszy
rzucanej w twarz
rozumiem zawsze
o czym nie mówisz
dlaczego płaczesz
słonością łez
nie pytaj skąd wiem
że wcześnie rano
dopiero swój
zaczynasz sen
takie tam starocie.../melancholia
autor
dorato
Dodano: 2006-12-11 21:00:49
Ten wiersz przeczytano 447 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.