Sługa nadziei
Choć raz napisać chcę wiersz radosny
Tak jak radosne jest tchnienie wiosny
Choć raz napisać chcę wiersz miłosny
I poczuć wreszcie ten dreszcz rozkoszny
Do tego potrzebna jest szczypta uśmiechu
Lekkiego dotyku Twego, ciepłego oddechu
Pocałunku słodkiego, tak bez pośpiechu
Twej obecności (po prostu), tego
rozkosznego grzechu
I może wtedy wreszcie się uda
A przecież zawsze wierzyłam w cuda
I choć przede mną jeszcze droga długa
To jestem Ja – nadziei
sługa…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.