Słyszałam Twój głos w górach
garbate szczyty
mówią
dzień dobry
coraz częściej spowite
białym woalem
jakby chciały
utulić
mą duszę
wiatr powtarza
mantrę o wolności
z serca płynące
prośby o miłość i spokój
wspomnienia znów
palą w palce
resztki zieleni
pocieszają
płaczem zmęczone oczy
myśli co dzień
płyną
jak babie lato
pomiędzy smrekami
nasłuchuje resztek
głosu
garbate szczyty
z purpurowym słońcem
mówią dobranoc
fAT
autor
lliluu
Dodano: 2010-11-14 01:30:49
Ten wiersz przeczytano 789 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
"resztki zieleni
miast Ciebie pocieszają
me płaczem zmęczone oczy"
Podoba mi się ten wiersz... ma taki nostalgiczny
klimat... fajnie się czyta:-)
Z naszych miast, miast pozdrowień, przesyłam Ci plusa
+, za Twój ładny wiersz. Tych "miast", to marz tu
rzeczywiście za wiele, a o wioskach zapominasz. Ładny
wiersz. Kłaniam się nisko!
Usuń z wiersza wszystkie "miast,mi,mą,mnie,me, ku,
tobie,twego,ciebie" i zobacz jak wiersz zacznie
płynąć. Dzień dobry i dobranoc z małej litery. :))