Śmierć
Przed kostuchą uciekałam
Śmierci w oczy spoglądałam
Wielką cenę zapłaciłam
Marzeniamy się łudziłam
Ona przecież mnie nie dotknie
Jak już chwyci to na dobre
My nie wiemy kiedy przyjdzie
Dzisiaj, jutro... może zniknie?
Ja już wiem napewno jedno
Głosu serca będę słuchać
I Na zimne bedę dmuchać
Z życia jestem już szczęśliwa
Bo znalazłam inną drogę
I przyrzekłam sobie,
Że drugi raz już nie zawiodę!!
autor
Szczęśliwa Życiem
Dodano: 2005-05-07 20:18:04
Ten wiersz przeczytano 631 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.