Śmierć?!
Dla tego, który mi powiedział "jesteś jakaś tim tirim tim";))..
Przeklinam dzień 18 w marcu,
i dzień w którym Cię poznałam.
Przeklinam twój głos, zapach, charakter,
żałuję, że się w Tobie zakochałam.
Nie śpię po nocach, lecz myślę o Tobie..
Jak mogłam zobaczyć coś w takiej
osobie?!
To ja wszystko zepsułam, to ja cię
oszukałam
i ja przez to wszystko najwięcej
wycierpiałam.
Nie chcę już myśleć..
Marzę by zapomnieć..
Ale co mam zrobić by znów oprzytomnieć?
Wyciągam żyletkę,
podwijam rękawy..
Podetnę sobie żyły
i koniec zabawy..
I to nic nie dało!
Wyszłam z tego cało.
Całe me życie przeżyję w udręce
z napisem "ŚMIERĆ" wyrytym na ręce.
..=* ja cie nigdy nie zapomne;((
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.